Ograniczenia są w Nas. Widzę to każdego dnia.
Jako fizjoterapeuta pracuję od 2010 r. Ukończyłem wiele szkoleń i kursów. Pracowałem w szpitalach,
przychodniach i z pacjentami podczas rehabilitacji domowej. Jednak samo miejsce pracy nie jest kluczowe.
Najważniejsze jest już ponad 20 000 h spędzonych przy pacjentach.
To setki osób, które realnie:
– zaczęły się sprawniej poruszać,
– skorygowały swoje wady postawy,
– podniosły się po kontuzjach i urazach,
– uprawiają sport bez bólu,
– zwiększają możliwości swojego ciała.
Każda osoba, która do mnie przychodzi jest inna. Inaczej odczuwa ból. Ma swoją wytrzymałość. Indywidualnie
reaguje na terapię. Wymaga innej pracy i ilości czasu. W innym tempie przychodzą też oczekiwane rezultaty.
Dlatego za każdym razem daję od siebie pełne zaangażowanie. Jestem cierpliwy i uważnie słucham, by móc reagować na bieżąco.
Gdy widzę pacjentów, którzy po kilku tygodniach leżenia w łóżku, stawiają swoje pierwsze kroki – jestem z nich dumny.
Ale nie tylko ja. W ich oczach też widzę dumę z tego co dokonali, z tego jak przekroczyli granicę swoich możliwości, jak wiele pracy wykonali.
Jeśli tylko chcesz spróbować pomóc sobie i swojemu ciału, by żyło Ci się na co dzień lepiej i sprawniej – zapraszam Cię serdecznie.